Kroniki zbrodni - nowoczesna planszówka


     O tej grze, obecnie mojej ulubionej, chciałam napisać jeszcze przed Świętami, bo moim zdaniem jest świetną opcją na prezent. Niestety dopiero teraz znalazłam czas by to zrobić, więc Wy musicie znaleźć okazję, by ją sprezentować sobie lub komuś. Kroniki zbrodni to bardzo innowacyjne połączenie gry planszowej, aplikacji i wirtualnej rzeczywistości. Uboga zawartość pudełka i konieczność wpatrywania się w telefon podczas rozgrywki wydała nam się słabą perspektywą na spędzony wspólnie czas, ale wydane uprzednio 140 złotych kazało nam dać szansę tej multimedialnej planszówce...


     Gra powinna się spodobać miłośnikom Cluedo i fanom kryminalnych zagadek. Nad kultową już grą detektywistyczną ma jednak jedną sporą zaletę - można w nią grać nawet samemu, idealnie gra się w parze, a do Cluedo potrzebujemy przynajmniej trzech osób.

     Plansza Kronik Zbrodni jest zupełnie tradycyjna, w zestawie znajdziemy też karty postaci, lokacji i dowodów rzeczowych. Wszystkie wyposażone w kody QR, które przyjdzie nam skanować telefonem z zainstalowaną aplikacją (ściągniemy ją bezpłatnie).


    Partie zaczynamy od krótkiego wstępu, podczas którego przełożony wprowadza nas do nowej sprawy. Od tego momentu musimy działać - przesłuchiwać świadków, zobaczyć (serio zobaczyć i to w perspektywie 3D!) miejsce zbrodni, dać do analizy materiał dowodowy, który znajdziemy w trakcie śledztwa. Nie jesteśmy w tym wszystkim zupełnie sami, do dyspozycji mamy 4 ekspertów, patologa, informatyka i kryminalistyków, do których możemy dzwonić w dowolnym momencie gry (skanując ich kody QR i pytając o konkretne karty z planszy). W ten sam sposób poruszamy się po mieście, rozmawiamy ze świadkami i podejrzanymi. Plansza i karty lokacji służą porządkowaniu wszystkich tropów i umiejscowienia osób (występują one bowiem tylko w określonych miejscach i żeby z nimi rozmawiać musimy do nich dojechać). Z kolei oglądanie miejsc zbrodni wymaga od nas nie lada spostrzegawczości, gdyż wszystko co zdążymy tam zauważyć, nawet najdrobniejszy ślad, notatka, czy pudełko po pizzy, pomogą nam pchnąć śledztwo naprzód.

    W grze wprowadzony jest też element czasu, każda rozmowa, czy poruszanie się między lokacjami zajmuje określoną ilość czasu i wpływa na ostateczny wynik. Im szybciej rozwiążemy sprawę tym wyższa punktacja nas czeka. Gdy już wiemy albo podejrzewamy kto stoi za zbrodnią i znamy jej motywy możemy wrócić do naszej bazy i złożyć raport dowódcy, odpowiadając na konkretne pytania.





     Gra prezentuje się bardzo fajnie od strony graficznej i ma stosunkowo proste zasady. Nie trzeba studiować instrukcji, wystarczy rozegrać scenariusz szkoleniowy, który jest jednocześnie pierwszą sprawą do rozwiązania. Liczba scenariuszy jest ograniczona, ale jest ich na tyle dużo (a każdy z nich ma jeszcze do wyboru 3 stopnie trudności, które są też trzema różnymi sprawami), że wystarczy rozgrywek na dłuższy czas. Dodatkowo w aplikacji wciąż mają się pojawiać do kupienia nowe scenariusze, dzięki którym gra wciąż będzie zaczynać się od nowa.

     Dodatkową opcją jest zakup dodatku z okularami do rzeczywistości wirtualnej, dzięki którym możemy się poczuć jeszcze bardziej "w  grze", ale nie jest to konieczne. Dodatek kosztuje 35 złotych i zawiera, oprócz okularów, dodatkowy scenariusz.






    Zaletą gry jest też fakt, że jest grą kooperacyjną, nie nastawioną na współzawodnictwo, a wspólną burzę mózgów i współpracę w celu jak najszybszego schwytania przestępcy. Wymaga od nas dedukowania, łączenia faktów, czasem błądzenia po omacku w poszukiwaniu najmniejszej choćby poszlaki.  Scenariusze są bardzo różne, a fabuła gry bardzo rozbudowana. Trudniejsze rozgrywki to przynajmniej dwie godziny intensywnego śledztwa! Kolejny plus to możliwość zastopowania akcji i wznowienia gry po dowolnym czasie, co czyni grę idealną rozrywką nawet na krótki wieczór, którym akurat dysponujemy ;-)

Gra jest naprawdę rewelacyjna, zwłaszcza dla fanów kryminalnych zagadek i bardzo ją polecamy!



2 komentarze: